tag:blogger.com,1999:blog-79240443821601486872024-03-05T11:39:29.562+01:00Za Barem - Base Music Club Blogbar barman bartender alkohol wódka gin rum brandy cognac cachaca tequila vodka calvados likier liqueur champgne wine szampan wino drink cocktail long short piwo beer klub club base music kraków krakow cracow whisky whiskey bourbon malt scotch blended single small batch schnap cydr cyder sour sweet mix shake absynt sake arak amagnac bimber grappa amaretto malibu schnapss mezcal goldwasservinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.comBlogger75125tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-54053304223398853222010-11-12T22:13:00.003+01:002010-11-12T22:26:36.798+01:00Golden Cadillac*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAuIlcPmsOi7K6l4kkk-8bHcMkml_dm9xBALPTY8-M0twWoX3sfnjpEpXtIacol033a_6f8dxQX7f6cU2bbKsk7PHUfmhHmf7ka0AbvIGIu6mGgXGVKu0KZGHtwSOWKMwrtTWbWEygv6YM/s1600/golden_cadillac.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 117px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAuIlcPmsOi7K6l4kkk-8bHcMkml_dm9xBALPTY8-M0twWoX3sfnjpEpXtIacol033a_6f8dxQX7f6cU2bbKsk7PHUfmhHmf7ka0AbvIGIu6mGgXGVKu0KZGHtwSOWKMwrtTWbWEygv6YM/s200/golden_cadillac.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5538774987587181090" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. barmani.eu</span><br /><br /><div style="text-align: left;">Stworzony w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Pomimo faktu, iż jest cocktailem delikatnym, zmysłowym i, czego nie można mu odmówić, całkiem smacznym, nie zyskał większego rozgłosu i nie zapisał się szczególnie w pamięci miłośników napojów mieszanych. Nie zmienia to jednak faktu, iż pijany jest z przyjemnością w lokalach na całym świecie...<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Galliano - 20ml<br />Creme de cacao white (likier kakaowy) - 20 ml<br />śmietanka - 20ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wszystkie składniki wstrząsnąć energicznie w shakerze wypełnionym lodem i przelać do schodzonej szklanki cocktailowej.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Kobiety wiedzą najlepiej... :)<br /><br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span><br /></div>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-16239139294362166692010-10-07T16:49:00.005+02:002010-10-07T17:06:47.319+02:00Godfather* i Godmother*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGDtU1GrwgOdil-SS36dAvxWlbcMCBTH6XGeJrKve6II5kL9E1qz_3H3OakwXp2EaRQlGwi9pajZZyJQXuYDOBjCAMNCS7oRfDtf2T-pGUWc5RfWKi5n1iAXyfpeDCmD3CD_mLcwwDOGoa/s1600/godfather-cocktail-130x120.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 130px; height: 120px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGDtU1GrwgOdil-SS36dAvxWlbcMCBTH6XGeJrKve6II5kL9E1qz_3H3OakwXp2EaRQlGwi9pajZZyJQXuYDOBjCAMNCS7oRfDtf2T-pGUWc5RfWKi5n1iAXyfpeDCmD3CD_mLcwwDOGoa/s200/godfather-cocktail-130x120.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5525320553758098322" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. posterous.com</span><br /><br />Godfather i Gotmother ujęte zostały w jednym temacie, gdyż za wyjątkiem alkoholu bazowego, nie różni ich nic. Należą do najmniej skomplikowanych i nieskomplikowanych w wykonaniu drinków, jakie można sobie tylko wyobrazić. Nie zmienia to faktu, iż, zwłaszcza w wypadku "ojca chrzestnego, można radośnie delektować się ich smakiem z błogą nieświadomością ich mocy... :)<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Godfather - Co?</span><br />Scotch whisky - 40 ml<br />Amaretto - 40ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Godmother - Co?</span><br />Wódka - 40 ml<br />Amaretto - 40 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br /><span style="font-size:100%;">Składniki wlać do </span><span style="font-size:100%;">wypełnionej lodem </span><span style="font-size:100%;">szklanki typu old-fashioned i wymieszać.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Jak w wypadku French Connection, ale dla nie przepadających za koniakami.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Rada:</span><br />Wskazane jest używanie alkoholi, które noszą znamię lepszych gatunkowo.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span><br /></span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-79073310299166041122010-06-09T21:50:00.005+02:002010-06-09T21:59:31.376+02:00French Connection*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwIcNR6wRgtF3TheYQ6JxGo9nQCoLN4X2Isb4S5gjnARjeAY0VjJZFsRe6_9ex7ZYj7Mw1NtsLt71femkGO8sI7CcARMGJY76m54lWgaeubcR_r2oCpiwgs7wchDKhTuKmN8xxVt5PzGiI/s1600/french-connection-cocktail.gif"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; float: left; cursor: pointer; width: 149px; height: 175px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwIcNR6wRgtF3TheYQ6JxGo9nQCoLN4X2Isb4S5gjnARjeAY0VjJZFsRe6_9ex7ZYj7Mw1NtsLt71femkGO8sI7CcARMGJY76m54lWgaeubcR_r2oCpiwgs7wchDKhTuKmN8xxVt5PzGiI/s200/french-connection-cocktail.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5480748607603443906" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">www.celtnet.org.uk<br /><br /></span><span style="font-size:100%;">Jest to drink bez specjalnej historii, pozbawiony tajemnicy i legend towarzyszących jego powstaniu. Nie zmienia to faktu, iż połączenie migdałów oraz owocowego aromatu Cognac'u daje fenomenalny, mocny aromatyczny drink deserowy.<br /><br />Co?<br />Cognac - 40 ml<br />likier amaretto - 40 ml<br /><br />Jak?<br />Składniki wlać do szklanki i wymieszać.<br /><br />Kiedy?<br /></span><span style="font-size:100%;">W chłodne dni, po sycącym i wykwintnym posiłku, gdy pragniemy zastąpić deser dobrym drinkiem i cygarem.<br /><br />Rada:<br /></span><span style="font-size:100%;">W wypadku French Connection wskazane jest użycie lepszego Cognac'u (VSOP, XO i starsze) oraz markowego Amaretto.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span><br /></span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-54111946182329467972010-06-01T12:00:00.006+02:002010-06-01T13:14:23.599+02:00White Russian*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDETY12HgfJ3JhhAIPt1O4wD9jk1RHc2JGVXyU0KHQHeNkUOtUECRVRnYsyMmYf1jtV1kufXP7_jHZnaRP9X-QjM0bDKjHofEtPJM2J375agp3In4fWTMKyzSniI-z38vfitrPhJWihyWV/s1600/22774826-22774828-large.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 200px; height: 160px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDETY12HgfJ3JhhAIPt1O4wD9jk1RHc2JGVXyU0KHQHeNkUOtUECRVRnYsyMmYf1jtV1kufXP7_jHZnaRP9X-QjM0bDKjHofEtPJM2J375agp3In4fWTMKyzSniI-z38vfitrPhJWihyWV/s200/22774826-22774828-large.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5477744328688570498" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">White <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">Russian</span> i jego największy fan - Big Lebowski</span><br /><br />W życiu często kierujemy się stereotypami i sztampowym myśleniem, co czasami przekłada się również na dziedziny, zdawałoby się, oderwane trochę od <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">przyziemności</span> i pozostające w luźnym związku z codziennością. A jednak ta codzienność, ten stereotyp przebijają się czasami i pozostawiają swoje znamiona w tych odmiennych sferach.<br />Tak też było w wypadku drinka White <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">Russian</span>, a dokładniej rzecz ujmując, jego nazwy. Jest ona w 100% <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">stereotypowa</span> i odnosi się do koloru drinka oraz składnika bazowego, czyli wódki. Jak każdy z Nas wie, najwięcej wódki piją Rosjanie, a skoro tak, to dajmy taką nazwę mieszance, która w sposób oczywisty to podkreśli.<br />Na temat samego drinka nie krążą żadne legendy, jest on stosunkowo młodą kompozycją (pierwsza wzmianka na jego temat ukazała się w 1965 roku), a mimo to zyskał niezwykłą popularność i stał się jednym z <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">najpopularniejszych</span> drinków deserowych w historii. I nie dziwię się temu. Przyjemne, proste połączenie aromatu kawy z wódką i mlecznym posmakiem, nawet dla miłośników wytrawnych <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_5">ingrediencji</span>, takich jak ja, jest przyjemną alternatywą i smakowitym przerywnikiem.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />wódka - 40 ml<br />likier kawowy - 20 ml<br />śmietanka (najlepiej 12%) - 20 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wlać wszystkie składniki do szklanki typu <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_6">old</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_7">fashioned</span> (rzecz jasna wypełnionej lodem), starając się przy tym, aby ostatni składnik, czyli śmietanka, "osiadł" na wierzchu i nie zmieszał się z pozostałymi.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Big Lebowski wie najlepiej.<br /><object style="background-image: url("http://i4.ytimg.com/vi/gp3DEU6zbaE/hqdefault.jpg");" height="344" width="425"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/gp3DEU6zbaE&hl=pl_PL&fs=1"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/gp3DEU6zbaE&hl=pl_PL&fs=1" allowscriptaccess="never" allowfullscreen="true" wmode="transparent" type="application/x-shockwave-flash" height="344" width="425"></embed></object><br /><br /><span style="font-size:85%;">*standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-41886724813886967572010-05-19T11:16:00.004+02:002010-05-19T11:53:42.947+02:00Whiskey Sour*Tak więc powoli wracamy. Po wielu godzinach ciężkiej i wytężonej pracy, o wielu wymyślonych i zdegustowanych, rzecz jasna, pozycjach, przyszedł czas na <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">przyjemniejsze</span> i bardziej oficjalne zajęcie.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw6mtxbuHsdIlB2sLSC3s_3lsyXZSB9qD9YEzEyI8_gHl9-tRjuitsAqY_FPKgQq4gi9_s83LMjT5nuWjGHf70jfSbHK9yMUdSCjA5qDbBu2EYquPip2h8inhatB7phPDIFv0zyE06YsOj/s1600/whiskey.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 163px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw6mtxbuHsdIlB2sLSC3s_3lsyXZSB9qD9YEzEyI8_gHl9-tRjuitsAqY_FPKgQq4gi9_s83LMjT5nuWjGHf70jfSbHK9yMUdSCjA5qDbBu2EYquPip2h8inhatB7phPDIFv0zyE06YsOj/s200/whiskey.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5472909197969591986" border="0" /></a>Dzisiejszy post traktować będzie o Whiskey <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">Sour</span>, jednym z <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">najpiękniejszych</span> sposobów na wyrażenie whiskey w połączeniu z innymi płynami.<br />Pierwsza wzmianka na temat tego drinka pojawia się w 1870 roku w gazecie codziennej "<span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">Waukesha</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">Plaindealer</span>", która publikowana była w Wisconsin, naturalnie na terenie Stanów Zjednoczonych. Nazwa tegoż drinka (rzecz jasna w tamtym czasie pisownia obowiązująca i właściwa to whisky, a więc mamy wzmiankę o "whisky <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_5">sour</span>") pojawia się w zupełnie <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_6">niezobowiązujący</span> sposób w tekście nie mającym, oprócz tej wzmianki, żadnego związku z <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_7">miksologią</span>.<br />Istnieje wprawdzie piękna i rozbudowana historia <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_8">Elliot</span>'a <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_9">Stubb</span>'a, brytyjskiego marynarza, który w 1872 roku miał osiąść w Peru i po otwarciu w jednym z jego miast baru, poświęcić się poszukiwaniu nowych smaków i wielkich receptur cocktailowych, jednak zdaje się ona jedynie opowiastką, stworzoną przez wzgląd na pustkę w <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_10">historiografii</span> dotyczącej whiskey <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_11">sour</span>. Niemniej jednak whiskey <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_12">sour</span> pozostaje jednym z najlepszych i <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_13">najpopularniejszych</span> drinków w historii, który jest fenomenalną alternatywą dla święcącej tryumfy whiskey & <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_14">coke</span>.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Bourbon whiskey - 40 ml<br />świeży sok z cytryny - 30 ml<br />syrop cukrowy - 15 ml<br />białko jajka kurzego - <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_15">dash</span><br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wszystkie składniki do shakera i wstrząsamy. Jeśli podajemy w szklance typu <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_16">old</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_17">fashioned</span>, to wypełniamy ją lodem, natomiast jeśli naszym zdaniem whiskey <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_18">sour</span> wygląda lepiej w szkle typu <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_19">cobbler</span> (<span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_20">margarita</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_21">glass</span>), to podajemy bez kosteczek.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Głupie pytanie. Proponujmy zawsze, gdy ktoś prosi o whiskey/whisky z colą.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Rada:</span><br />Ze względu na przepisy sanepidu, białko kurze jest w Polsce trudnym tematem w <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_22">szczególności</span> w lokalach <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_23">gastronomicznych</span>. Stąd też nie przejmujcie się nim zbytnio, gdyż nie modyfikuje smaku, a jego jedynym zadaniem jest nadać drinkowi "puszystości".<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-89736025931451328702010-05-08T17:07:00.002+02:002010-05-08T17:11:16.883+02:00AbsencjaWszyscy czytający i jedynie rzucający swe spojrzenia na Nasze stronice!<br />Przepraszamy za brak kolejnych postów, jednak jesteśmy w trakcie intensywnych prac nad nowymi menu (a jest ich, aż trzy) i trudno nam wygospodarować czas na kolejne posty. Niemniej jednak zobowiązujemy się, iż jak tylko prace dobiegną końca, kontynuować będziemy Naszą przygodę z miksologią. Dziękujemy za cierpliwość. Pozdrowieniavinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-37300951618488592010-04-26T10:26:00.000+02:002010-04-26T10:26:00.545+02:00Paradise Cocktail*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIiD5wzGHzawbPNR2Qk-R3vPAPN9u5cK63bXCigFy-a3PbX3e0bVI7iX90yjRM2n6PE4-EhHlRor_hAQjCvta-1gLIBXw55cOZa1dK1GNmp-QXy0nmqSalFUuVsoFiHdmmmIrj_e2JQg5I/s1600/Paradise-002-de1.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 154px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIiD5wzGHzawbPNR2Qk-R3vPAPN9u5cK63bXCigFy-a3PbX3e0bVI7iX90yjRM2n6PE4-EhHlRor_hAQjCvta-1gLIBXw55cOZa1dK1GNmp-QXy0nmqSalFUuVsoFiHdmmmIrj_e2JQg5I/s200/Paradise-002-de1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462131564517433730" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. www.esquire.com</span><br /><br />Paradise Cocktail jest jednym z mniej znanych klasycznych cokctaili. Nie zmienia to faktu, iż jego odmienność, owocowość i charakter właściwy dla letnich, gorących dni w pewnym momencie przydały mu znacznej popularności. Obecnie wydaje się miłą alternatywą dla słodkich i jednowymiarowych drinków, powszechnie postrzeganych jako "kobiece".<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />gin - 40 ml<br />Apricot Brandy - 20 ml<br />świeży sok pomarańczowy - 20 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wszystkie składniki do shaker'a, wstrząsamy energicznie przez kilka sekund i przelewamy przez sitko barmańskie do schłodzonej cocktail'ówki.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Na werandzie małego domku w letnie popołudnia.<br /><span style="font-size:85%;"><br />*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-53565438121861719552010-04-25T10:37:00.000+02:002010-04-25T10:37:00.397+02:00Rob Roy*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv-Db2mOGWPWwdG6AfAqC8sZEcbpPMWGNpwuiE7MpYTFTWWWoy_jm3NLK4LoMhAHn3LucS3KiXTt3szfVwDm5gdWS6B8tv4HC7PL59fwiboVSrpg6IvUDhsO8rOgkvadEwKSEG5qVukXZ1/s1600/robroy.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 156px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv-Db2mOGWPWwdG6AfAqC8sZEcbpPMWGNpwuiE7MpYTFTWWWoy_jm3NLK4LoMhAHn3LucS3KiXTt3szfVwDm5gdWS6B8tv4HC7PL59fwiboVSrpg6IvUDhsO8rOgkvadEwKSEG5qVukXZ1/s200/robroy.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462136632356662706" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. athenaeusbanquet.blogspot.com</span><span style="font-size:100%;"><br /><br />Rob Roy został stworzony w </span><span class="story"><span class="story">The Waldorf Hotel w 1894 roku. Pierwszy raz przygotowany został z okazji premiery sztuki operowej pt. "Rob Roy". Pierwsza znana publikacja na temat tego cocktailu ukazała się w </span></span><span class="story"><span class="story">"The <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">Savoy</span> Book" wydanej przez </span></span><span class="story"><span class="story">The <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">Savoy</span> Hotel of London w 1930 roku. Wspominała on, iż drink ten zyskał już sobie niezwykłą popularność wśród Szkotów. Rob Roy, podobnie jak Manhattan lub Martini, może być serwowany w kilku odmiennych wersjach. Pamiętajcie jednak, iż w <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">przeciwieństwie</span> do Manhattan cocktail, <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">alternatywne</span> wersje Rob Roy'a nie są zaliczane przez <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">IBA</span> do standardów.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />scotch whisky - 40 ml<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_5">vermouth</span> rosso - 20 ml<br />Angostura - 1-2 <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_6">dash</span>'e<br /></span></span><span style="font-size:100%;">Maraschino cherry - 1 sztuka (do garnie)<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Dokładnie wymieszać w szklanicy barmańskiej i przecedzić zawartość do dobrze schłodzonego kieliszka cocktailowego. Na rancie umieścić czereśnię Maraschino. Można ją również wrzucić do środka.</span><br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Gdy odkryjemy, że kilt jest <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_7">wygodniejszy</span> od spodni.<br /><br /><span style="font-size:78%;"><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Wariacje </span></span></span><span style="font-size:130%;"><span style="font-size:100%;">(wykonanie niezmienne)</span></span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">:<br /><br /><span style="font-size:130%;">Rob Roy <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_8">Dry</span><br /></span></span></span></span></span></span><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />scotch whisky - 40 ml<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_9">vermouth</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_10">dry</span> - 20 ml<br />Angostura <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_11">bitters</span> - 1-2 <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_12">dash</span>'e<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_13">lemon</span> twist - 1 sztuka (do garnie)</span><br /><br /><span style="font-size:130%;"><span style="font-weight: bold;">Rob Roy Medium</span></span><br /><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />scotch whisky - 40 ml<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_14">vermouth</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_15">dry</span> - 10 ml<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_16">vermouth</span> rosso 10 ml<br />Angostura <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_17">bitters</span> - 1-2 <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_18">dash</span>'e<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_19">lemon</span> twist, </span><span style="font-size:100%;">maraschino cherry</span><span style="font-size:100%;"> - po 1 sztuce (do garnie)</span><br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_20">IBA</span></span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-24897794247435209752010-04-23T22:43:00.000+02:002010-04-23T22:49:20.419+02:00Rose*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpQckguyVtlHO6dQutpsLSeWmPt2_77Eh5Hb7CLnOkAtudCUVg6CzaC3X9Fx515nbP2wauTKzu0duc2oHHBCbZtyauQx8Xx9cQxJy95EJaNiwJLliOUgBFwMJNYQCuiJTqQUm68n_7tuEq/s1600/top_jack_manhattan.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; float: left; cursor: pointer; width: 137px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpQckguyVtlHO6dQutpsLSeWmPt2_77Eh5Hb7CLnOkAtudCUVg6CzaC3X9Fx515nbP2wauTKzu0duc2oHHBCbZtyauQx8Xx9cQxJy95EJaNiwJLliOUgBFwMJNYQCuiJTqQUm68n_7tuEq/s200/top_jack_manhattan.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462957381000749794" border="0" /></a>Przyznać muszę, iż cocktail Rose pojawia się tutaj raczej z konieczności i obowiązku, a nie w związku z jego historią lub popularnością. Jest to cocktail zapomniany, niezbyt popularny, nie towarzyszy mu żadna ciekawa historia, a jeśli towarzyszyła, to dawno już została zapomniana. A jednak znajduje się w standardach IBA i stad to poczucie obowiązku...<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />dry vermouth - 50 ml<br />Kirsch (brandy wiśniowa) - 15 ml<br />Cherry Brandy - 10 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wstrząsnąć w shakerze i przelać całość do cocktail'ówki. Dekorować maraską.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Nie wiem...<br /><br /><span style="font-size:130%;"><span style="font-weight: bold;"><br />Rose Cocktail</span></span><br />Pod tą nazwą Rose Cocktail kryje się również nieco popularniejszy trunek.<br /><br />Co?<br />gin - 20 ml<br />dry vermouth - 10 ml<br />Apricot brandy - 10 ml<br />sok z limy/cytryny - 10 ml<br />grenadina - 10 ml<br />cukier puder<br /><br />Jak?<br />Na kieliszku cocktail'owym przygotowujemy crustę z cukru pudru. Następnie wstrząsamy razem gin, vermouth, likier, grenadinę i sok z cytrusów i przelewamy całość do kieliszka. Na rat kładziemy kawałek limonki.<br /><span style="font-size:85%;"><br />*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-24048689433826101572010-04-23T00:48:00.000+02:002010-04-23T01:03:20.501+02:00Ga-FaMały autorski <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">szocik</span>, który swą nazwę zawdzięcza naszemu dobremu klientowi. Podczas wychylania kieliszka z tą mieszanką, trącił on niechcący panią stojącą obok. Stwierdził on, iż popełnił gafę i od dzisiaj <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">shot</span> ten musi się tak nazywać. I niech tak będzie.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">Kahlua</span> - 10 ml<br />likier bananowy - 10 ml<br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">Baileys</span> - 10 ml<br />Cointreau - 10 ml<br />Finlandia <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">Redberry</span> - 10 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Składniki wlać po łyżce barmańskiej wg. podanej kolejności, starając się, rzecz jasna, utworzyć 5 warstw. Spożycie odbywa się po przez wychylenie kieliszka, ot tak po prostu, bez podpalania, mieszania itp.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Cóż... Piłem i uważam, że <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_5">shot</span> jest całkiem, całkiem oraz słyszałem kilka miłych uwag na jego temat.vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-87332399631057477132010-04-23T00:45:00.000+02:002010-04-23T01:03:06.423+02:00Africa Bubble GumDzisiaj dzień z kompozycjami własnymi. Na pierwszy ogień pójdzie long drink, a następnie shot o wdzięcznej nazwie Ga-Fa. Mam nadzieję, że będą smakować.<br />Pomysł na tego long drinka powstał kilka lat temu i do tegoż czasu nie zdążyłem o nim zapomnieć, co w wypadku innych kompozycji, trwa zazwyczaj jeden dzień. Miał on okazję widnieć w karcie drinków w sp. Qushi Club i być może dlatego ciągle pamiętam jego skład. Swoją nazwę zawdzięcza smakowi, który podobny jest ponoć do gumy Donald (pamiętacie?) i kolorowi, jaki ukazuje nam się w szklance, gdy zmieszamy wszystkie składniki.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />likier melonowy - 20 ml<br />likier bananowy - 20 ml<br />likier blue curacao - 10 ml<br />Sprite/7Up - 80 - 100 ml<br />Finlandia Redberry - 40 ml<br />sok z limy - 20 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Do szklanki typu hurricane wlewamy likier melonowy i bananowy, wsypujemy lud i wlewamy powoli soft, uważając, aby nie wymieszać go z likierami. Następnie powoli z kilku stron wlewamy ostrożnie blue curacao, tak, aby spłynęło po wewnętrznych ściankach szklanki. W dalszej kolejności, lejąc na kostki lodu, dodajemy sok z limy i wódkę. Garnie - melon na rant i twist z pomarańczy.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />...vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-86672226498222935572010-04-22T14:22:00.007+02:002010-04-22T15:16:13.565+02:00Wieści z miasta: Moment - resto bar & music<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOs7tQZIuE13LMtd4m89-82qy0xbtHE66CYaRQW2jSH_BBe-KVV0mYHicLjxSCLuDLvCPrH8OH234mFA8lyIz69mRht3_JwijP4WVfCwWAuzbyUXjn022U3-aVmvAzLRJZy-aHqIAKlgL2/s1600/24527_101755196531957_100000924313932_14124_4031244_n.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 225px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOs7tQZIuE13LMtd4m89-82qy0xbtHE66CYaRQW2jSH_BBe-KVV0mYHicLjxSCLuDLvCPrH8OH234mFA8lyIz69mRht3_JwijP4WVfCwWAuzbyUXjn022U3-aVmvAzLRJZy-aHqIAKlgL2/s320/24527_101755196531957_100000924313932_14124_4031244_n.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462938082351288034" border="0" /></a>Nie jest to początek nowego cyklu, jak i nie planuję dat kolejnych wpisów na temat krakowskich lokali. Z racji związania z base music club i naturalnymi problemami z obiektywizmem w kwestii innych lokali, starał się będę unikać podejmowania podobnych <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">temató</span>w. Po prostu, miłe <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">Czytelniczki</span> i szanowni Czytelnicy, nadarzyła się okazja, aby wspomnieć o miłym memu sercu wydarzeniu. Zostałem, bowiem, pozytywnie zaskoczony.<br />Nigdy nie byłem fanem lokalu zwanego dawniej Moment <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">Cafe</span>, a w jego podwoje wkroczyłem ledwie kilka razy. Moja niedawna wizyta w "Nowym Momencie" spowodowana była raczej ciekawością, chęcią zobaczenia "co też tam się wydarzyło po remoncie" i osobą pewnego barmana, który zachęcał mnie do wizyty słowami: "będziemy działać, spróbujemy coś zrobić...". Mimo tych zachęt podchodziłem do tejże wizyty raczej spokojnie i z mocno <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">ambiwalentnym</span> stosunkiem do tego co może mnie tam zastać. I tu pojawiło się zaskoczenie.<br />Nie będę rozpisywał się nad wystrojem, gdyż nie czuję się uprawniony, muszę jednak nadmienić, iż po remoncie zrobiło się w Momencie całkiem przytulnie. Odrzucenie stylistyki obecnej w śp. Buena Vista i zastąpienie jej ciepłymi kolorami, lekko zakręconą stylistyką oraz odwołaniami do lat 70. wyszły temu miejscu zdecydowanie na dobre. I tyle o wnętrzu.<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdPjHhFxjZD0vxqNu7ELbeKmTw_sSwrgnI6dBJzhqmPe8EHAbgOXzA0yIeC8xrDw2s9ucCTmLUgV52t_EwDT8fi3TyjJywxvhAi9VmYN3Xkx0_NKfCEuyPR75edlxJ7wRBcVklq8vtn-k6/s1600/12.jpg"><img style="float: right; margin: 0pt 0pt 10px 10px; cursor: pointer; width: 200px; height: 134px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdPjHhFxjZD0vxqNu7ELbeKmTw_sSwrgnI6dBJzhqmPe8EHAbgOXzA0yIeC8xrDw2s9ucCTmLUgV52t_EwDT8fi3TyjJywxvhAi9VmYN3Xkx0_NKfCEuyPR75edlxJ7wRBcVklq8vtn-k6/s200/12.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462945293805949138" border="0" /></a>Coś co zaskoczyło mnie zdecydowanie bardziej, to nowe menu cocktail'owe. Ładnie opakowane, przejrzyste i co <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">najważniejsze</span> - ciekawe. Można w nim zauważyć chęć <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_5">eksperymentowania</span> i tworzenia nowych smaków. Owszem, pojawiają się w nim standardy, które można znaleźć w każdym innym lokalu, pojawiają się jednak również, kompozycje własne, które uciekają delikatnie krakowskim wyobrażeniom na temat dobrego cocktail'u. A nadmienić warto, iż wcale nie są złe. Wręcz przeciwnie, niektóre są bardzo miłe <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_6">podniebieniu</span>. Aby nie rozpisywać się za nadto i nie zanudzać Was, drogie <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_7">Czytelniczki</span> i wytrwali Czytelnicy, przytoczę nazwy dwóch drinków, obecnych w owej karcie i towarzyszące im opisy, aby spróbować uzmysłowić Wam, cóż mnie tak <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_8">zainteresowało</span>:<br />London <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_9">Scramble</span> - <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_10">Bramble</span> na tequili, jesteśmy pewnie, że pochłoniesz tę wersję;<br />Maestro - Truskawki i <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_11">balsamico</span>, to wspaniałe połączenie - serwowane z sokiem <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_12">pomarańczowym</span>, wódką i syropem klonowym;<br />Tak drodzy państwo, to cocktail'e i to całkiem smaczne cocktail'e. Dla takiego Maestro już warto się wybrać i <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_13">przynajmniej</span> raz spróbować zobaczyć, czym w Momencie pragną Nas uwieść. Nie mogę, nie napisać tego słowa - Polecam!<br /><br />Moment - <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_14">resto</span> bar & music<br />ul. Józefa 26, Kraków, Kazimierz<br /><a href="http://www.momentcafe.pl/">www.momentcafe.pl</a><br /><a href="http://www.facebook.com/group.php?gid=43198367495&v=info">Moment @ Facebook</a><br /><br />P.S. Mają świetną kawę...vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-69953311736289601952010-04-22T01:59:00.001+02:002010-04-22T13:07:19.032+02:00Negroni*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8S1_tOH2nnD1d6Hc2XdDv9qx657FEJIwzb0ChAf9Kfp2v5Wr9W3tU9fdiUj1fhTjUltE4dYbYLTmQLWl3ZlwQgT_mixUrXXwnw_WtqKDxaWOWzxVGfGy0H18QC9ai6z6j_jT9zDDjRDql/s1600/negroni2.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 200px; height: 133px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8S1_tOH2nnD1d6Hc2XdDv9qx657FEJIwzb0ChAf9Kfp2v5Wr9W3tU9fdiUj1fhTjUltE4dYbYLTmQLWl3ZlwQgT_mixUrXXwnw_WtqKDxaWOWzxVGfGy0H18QC9ai6z6j_jT9zDDjRDql/s200/negroni2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462116687735677714" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. www.alpha-cook.com</span><br /><br /><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">Negroni</span> jest wytrawnym, cechującym się mocną nutą goryczy, drinkiem, którego głównym zadaniem jest stymulować Nasz "pęd ku jedzeniu". Każdy, kto próbował <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">Negroni</span>, stwierdzi, iż jest to znakomity napitek, stymulujący nasze <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">podniebienie</span> i żołądek przed posiłkiem, ale również potrafi ratować spragnione i utrapione ludzkie ciała w dni gorące i parne.<br />Znakomita część literatury przypisuje autorstwo oryginalnej receptury <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">Negroni</span> florenckiemu hrabiemu, Camillo <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_4">Negroni</span>. Miał on <span class="blsp-spelling-corrected" id="SPELLING_ERROR_5">niejako</span> w 1919 roku w lokalu <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_6">Caffè</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_7">Casoni</span> u barmana noszącego godność <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_8">Fosco</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_9">Scarselli</span>, zamówić <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_10">Americano</span>, jednakże uzupełnione odrobiną ginu, a nie wody gazowanej, jak to powinno mieć miejsce. Owy barman wykonał posłusznie posłusznie polecenie swego klienta, dodawszy od siebie jedynie skórę z pomarańczy, jako garnie.<br />Bardziej <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_11">prawdopodobny</span> wydaje się jednak scenariusz w którym Camillo <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_12">Negroni</span>, nadał imię temu drinkowi, gdyż był pierwszą majętną i dobrze <span class="blsp-spelling-corrected" id="SPELLING_ERROR_13">rozpoznawaną</span> osobą, regularnie pijącą ten trunek. Nie zmienia to faktu, iż rodzina <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_14">Negroni</span> ufundowała <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_15">Negroni</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_16">Distillerie</span> w Treviso w której to produkowano gotowy już drink <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_17">Negroni</span> pod nazwą <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_18">Antico</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_19">Negroni</span> 1919.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Gin - 20 ml<br />Campari - 20 ml<br />słodki czerwony <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_20">vermouth</span> - 20 ml<br />woda gazowana - <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_21">splash</span> (opcjonalnie)<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wlewamy wszystkie składniki do szklanki typu <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_22">old</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_23">fashioned</span> (short <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_24">glass</span>) i mieszamy delikatnie. Garnirujemy plastrem pomarańczy i dodajemy mieszadełko.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Przed posiłkiem, po posiłku, wieczorem, w zimne dni w w gorące... No, Drodzy Czytelnicy i Drogie <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_25">Czytelniczki</span>, nie będę ukrywał, iż <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_26">Negroni</span>, to jeden z moich ulubionych drinków.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Rada:</span><br />Osobiście nie stosuję plastra pomarańczy, tylko solidny kawałek skórki <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_27">pomarańczowej</span> z której wyciskam olejki nad szklanką i mocno <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_28">aromatyzuję</span> nią rant szkła (przecieram zewnętrzną stroną skórki po całej krawędzi szklanki). <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_29">Negroni</span> staje się wtedy "<span class="blsp-spelling-corrected" id="SPELLING_ERROR_30">żywsze</span>", a delikatna <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_31">owocowość</span> dodaje mu uroku.<br /><span style="font-size:85%;"><br />*Standard <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_32">IBA</span></span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-15008136511136618202010-04-21T10:11:00.001+02:002010-04-21T10:11:00.749+02:00Margarita*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy5ARloH7Ugq9F4Q24fXUR9_4MTEQUxr_ELv9kzUpo7dFkiKFevblLGW01Beq-SsnvYs-fqopN6P4RdG1xzbrksXIHC3yuO9lkIOIin-S9CnHlMbPIplg50P4iwnxxFNqveJRwW8Cs0J75/s1600/margarita-glass.png"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 134px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy5ARloH7Ugq9F4Q24fXUR9_4MTEQUxr_ELv9kzUpo7dFkiKFevblLGW01Beq-SsnvYs-fqopN6P4RdG1xzbrksXIHC3yuO9lkIOIin-S9CnHlMbPIplg50P4iwnxxFNqveJRwW8Cs0J75/s200/margarita-glass.png" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461805365385264530" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. stevesfrozenchillers.com</span><span style="font-size:100%;"><br /><br />Ciężko znaleźć cocktail, który miałby większą liczbę ojców (matek) niźli margarita. Wiele z historii traktujących o początkach tego cocktailu jest odrzucanych przez szersze grono barmanów, wiele jednak znajduje licznych zwolenników, dlatego też wymienię najpopularniejsze nazwiska posądzane o popełnienie pierwszej margarity:<br /></span>- Barman "Willie" (1934 rok) dla Marguerite Hemery<br />- Danny Negrete (1936 rok) dla Margarity, przyszłej szwagierki<br />- Don Carlos Orozco (1941 rok) dla Margarity Henkel, córki niemieckiego ambasadora<br />- Enrique Bastate Gutierrez (wczesne lata 40.) dla Rity Hayworth, naprawdę nazywającej się Margarita Cansino<br />- Francisco "Pancho" Morales (1942 rok) dla nieznanej kobiety, która zamówiła cocktail Magnolia, jednak barman nie pamiętał receptury i przygotował omawiane dzieło.<br />- Santos Cruz (1948 rok) dla Peggy (Margaret) Lee<br />- Margaret Sames (1948 rok); miał to być jej sztandarowy drink<br />Jak widzicie "autorów" oryginalnej receptury jest niezwykle wielu, a możliwości rozstrzygnięcia kto jest prawdziwym brak.<br />Kilka słów o szkle do margarity. Jak łatwo zauważyć jest to jedyny cocktail, który doczekał się specjalnego i kojarzonego wyłącznie z nim kieliszka. Jest to tak naprawdę wariacja na temat szkła do win musujących, wzoru niezwykle popularnego w przeszłości, a obecnie nieco zapomnianego. Tak naprawdę margeritę można podawać w wielu rodzajach szkła, min. w cocktail'ówkach, czy kieliszkach do wina.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Tequila - 40 ml<br />Cointreau - 20ml<br />Sok z limy lub cytryny - 15 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Wszystkie składniki umieszczamy w shakerze z lodem, wstrząsamy i przelewamy do schłodzonego kieliszka z przygotowaną crustą z soli.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />A w Meksyku jest zimno, czy ciepło?<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Rada</span>:<br />Tworzenie smakowej margarity jest niezmiernie proste i sprowadza się do dodania wybranego owocu do podanych ingrediencji i zblendowania wszystkiego z odrobiną lodu. Najpopularniejsze margarity smakowe to min.: Strawberry Margarita, Orange Margarita, Watermelon Margarita, Kiwi Margarita, Banana Margarita i wiele innych.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-84861648656727302792010-04-20T11:57:00.000+02:002010-04-20T11:58:06.958+02:00Manhattan cocktail*<img src="file:///C:/DOCUME%7E1/Laptop/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.png" alt="" /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://i.ehow.com/images/GlobalPhoto/Articles/4521922/2360538321967a52152b-main_Full.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; float: left; cursor: pointer; width: 260px; height: 396px;" src="http://i.ehow.com/images/GlobalPhoto/Articles/4521922/2360538321967a52152b-main_Full.jpg" alt="" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">(fot</span>. <span style="font-size:78%;">i.ehow.com)<br /><br /></span><span style="font-size:100%;">Podobnie jak w wypadku Martini, jest wiele wariacji na temat tego cocktailu. Manhattan jest posądzany o bycie pierwszym cocktailem w którym użyto wermutu jako dodatku smakowego.<br />W wypadku Manhattan cocktail należy dodać, iż prawdziwy winien być przygotowany wyłącznie na amerykańskiej rye whiskey, czyli w Polsce prawie nieosiągalnej. Ale co klasyk, to klasyk. Czekając na zmiany i poprawę sytuacji w naszych sklepach z alkoholami, możemy marzyć jak fenomenalnie musi smakować prawdziwy Manhattan.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Rye/Canadian whiskey - 50 ml<br />vermouth rosso - 20 ml<br />Angostura bitters - 1-2 dash'e<br />Maraschino cherry - 1 sztuka (do garnie)<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Dokładnie wymieszać w szklanicy barmańskiej i przecedzić zawartość do dobrze schłodzonego kieliszka cocktailowego. Na rancie "położyć" czereśnię Maraschino. Można ją również wrzucić do środka. I to tyle. Proste i piękne zarazem. Ideał.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Zawsze. Jest to jeden z moich typów na cocktail wszech czasów. Byłbym o wiele bardziej szczęśliwym człowiekiem - pewnie alkoholikiem, ale mimo wszystko szczęśliwym - gdybym mógł zaczynać i kończyć dzień od tej pozycji. Cieszmy się!!!</span><span style="font-size:78%;"><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><br /><br /><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Rada:<br /></span></span></span><span style="font-size:130%;"><span style="font-size:100%;"><span>Bardzo popularne obecnie jest używanie Bourbon'u zamiast whisky wymienionych w standardowej recepturze. Mając na uwadze dostępność poszczególnych alkoholi wydaje się, iż jest to racjonalne udogodnienie.</span></span></span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;"><br /><br />Wariacje </span></span></span><span style="font-size:130%;"><span style="font-size:100%;">(wykonanie niezmienne)</span></span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">:<br /><br /><span style="font-size:130%;">Manhattan Dry*<br /></span></span></span></span></span></span><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Rye/Canadian whiskey - 50 ml<br />vermouth dry - 20 ml<br />Angostura bitters - 1-2 dash'e<br />lemon twist - 1 sztuka (do garnie)</span><br /><br /><span style="font-size:130%;"><span style="font-weight: bold;">Manhattan Medium*</span></span><br /><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Rye/Canadian whiskey - 50 ml<br />vermouth dry - 10 ml<br />vermouth rosso 10 ml<br />Angostura bitters - 1-2 dash'e<br />lemon twist, </span><span style="font-size:100%;">maraschino cherry</span><span style="font-size:100%;"> - po 1 sztuce (do garnie)</span><br /><span style="font-size:78%;"><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span style="font-size:100%;"><span style="font-weight: bold;"><br /></span></span></span></span></span><span style="font-size:85%;"><br />*Standard IBA</span><span style="font-size:78%;"><span style="font-size:100%;"><br /></span></span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-37885122795645682752010-04-20T00:07:00.004+02:002010-04-20T14:22:52.841+02:00Znane i nieznane: Wyborowa<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvDrMyRj9wbhvEPO1BpfBygush6toLCw9fBEeIz5fNen9WleHgys_6MzM1LWxDZjNiPBR401w-bqCDETKLTQannM4s66hDVeSCxaP5taorIj-m5v3bQgt7Zi_9HnOzzhk-ElCB_B4h6SbX/s1600/wodkaag1.jpg"><img style="MARGIN: 0pt 10px 10px 0pt; WIDTH: 200px; FLOAT: left; HEIGHT: 110px; CURSOR: pointer" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461915844189005506" border="0" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvDrMyRj9wbhvEPO1BpfBygush6toLCw9fBEeIz5fNen9WleHgys_6MzM1LWxDZjNiPBR401w-bqCDETKLTQannM4s66hDVeSCxaP5taorIj-m5v3bQgt7Zi_9HnOzzhk-ElCB_B4h6SbX/s200/wodkaag1.jpg" /></a>Czas najwyższy zacząć jakiś cykl, który będzie czymś więcej niż suchym opisem historii drinka, jego składu i sposobu przygotowania. Czas najwyższy posunąć się z <span id="SPELLING_ERROR_0" class="blsp-spelling-error">propedeutyką</span> troszkę dalej i zacząć poszerzać Nasz świat o informacje na temat tego, co właściwie lejemy do tych wszystkich drinków. Czas najwyższy na teksty dłuższe niż 200 znaków. Czas najwyższy na cykl: "Znane i nieznane", który traktować ma o wielkich, dużych i tych małych markach alkoholi, tak przyjemnie łaskoczących nas w głowach i powodujących chwilowe, jak i dłuższe, <span id="SPELLING_ERROR_1" class="blsp-spelling-corrected">zamroczenia</span>.<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO3e1Y7QGy2EXNWR0JkVc3yH4Lhomk81ZvgHXICXGu4biS4vvgsJ565burX1aKFPYGI8KTOangY9hUMgW2T-uGiNh8tO2uhxnPbB3vgRjGaKw29728heB9pyn8o2hEzMsEhHI_ZpRvOONE/s1600/wyborowa1.jpg"><img style="MARGIN: 0pt 0pt 10px 10px; WIDTH: 168px; FLOAT: right; HEIGHT: 200px; CURSOR: pointer" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461915284547006322" border="0" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO3e1Y7QGy2EXNWR0JkVc3yH4Lhomk81ZvgHXICXGu4biS4vvgsJ565burX1aKFPYGI8KTOangY9hUMgW2T-uGiNh8tO2uhxnPbB3vgRjGaKw29728heB9pyn8o2hEzMsEhHI_ZpRvOONE/s200/wyborowa1.jpg" /></a>Po długich przemyśleniach i analizach za i przeciw, postanowiłem, iż najgodniej i <span id="SPELLING_ERROR_2" class="blsp-spelling-error">najwłaściwej</span> zacząć będzie od marki polskiej. Tu jednak pojawił się problem i pytanie: "Której?" Postanowiłem, iż ograniczę wybór do ojczystych brandów popularnych również po za granicami naszego gniazda, jednak tu pojawił się kolejny problem. Jak wódka? Wiem, wiem. Kolejna rozterka powinna odnosić się do rodzaju alkoholu, jednak nie oszukujmy się - jesteśmy Polakami, a znają nas głównie dzięki wódce, Lechowi Wałęsie i papieżowi. Tak, więc <span id="SPELLING_ERROR_3" class="blsp-spelling-corrected">wahałem</span> się między Wyborową, Żubrówką, <span id="SPELLING_ERROR_4" class="blsp-spelling-error">Belvedere</span>, Sobieskim i kilkoma innymi i doszedłem do wniosku, że nie jestem w stanie wybrać obiektywnie i racjonalnie, gdyż za każdą z nich przemawiają różne atuty. Dlatego też wybrałem wódkę, którą najczęściej pijam (niekoniecznie, najbardziej cenię), czyli Wyborową.<span style="FONT-WEIGHT: bold"><br /></span><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzwvcMdORi1jHqYz0BZuOHZvXT8FJ-X54yfkL0ePB8plibgo9759w0qww7ho48ArEkqjFebqMSh3J67S5P1jt6pm7nrOMBYsj_rEnVIoNR-G0vDRsYw0AlORTWpFvPJgKvyuPgAmAVkBpy/s1600/529739_inmsg.jpg"><img style="MARGIN: 0pt 10px 10px 0pt; WIDTH: 135px; FLOAT: left; HEIGHT: 200px; CURSOR: pointer" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461897465385358082" border="0" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzwvcMdORi1jHqYz0BZuOHZvXT8FJ-X54yfkL0ePB8plibgo9759w0qww7ho48ArEkqjFebqMSh3J67S5P1jt6pm7nrOMBYsj_rEnVIoNR-G0vDRsYw0AlORTWpFvPJgKvyuPgAmAVkBpy/s200/529739_inmsg.jpg" /></a>Produkcję<span style="FONT-WEIGHT: bold"> </span>wódki Wyborowa rozpoczął w 1823 roku Poznański <span id="SPELLING_ERROR_5" class="blsp-spelling-error">przedsiębiorca</span> żydowskiego pochodzenia, Hartwig <span id="SPELLING_ERROR_6" class="blsp-spelling-error">Kantorowicz</span>. Sama nazwa zaczerpnięta została z artykułu chwalącego ową wódkę i określającego ją mianem "wyborowa". Powodem dla którego Hartwig <span id="SPELLING_ERROR_7" class="blsp-spelling-error">Kantorowicz</span> rozpoczął produkcję owego trunku w stolicy Księstwa Pruskiego, było znakomitej jakości żyto rosnące w jego okolicach.<br />Niemniej jednak upłynęło ponad sto lat nim zaczęto eksportować Wyborową do innych krajów europejskich. Miało to miejsce dokładnie w roku 1927.<br />Od tego czasu popularność Wyborowej <span id="SPELLING_ERROR_8" class="blsp-spelling-error">nieprzerwanie</span> rosła i nie <span id="SPELLING_ERROR_9" class="blsp-spelling-error">przeszkodziła</span> w tym również <span id="SPELLING_ERROR_10" class="blsp-spelling-error">nacjonalizacja</span> zakładów. W latach <span id="SPELLING_ERROR_11" class="blsp-spelling-error">pięćdziesiątych</span> i <span id="SPELLING_ERROR_12" class="blsp-spelling-error">sześćdziesiątych</span> XX wieku była znana w większości krajów europejskich, stanowiąc 60% wódek importowanych do <a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyAGbY2-u2kejcPs4Yi186yl-TMgndquzwZeQJbgoLxphg1TQWdAiQ9EDUhElABqkd7-0G8Uh0sbQE987-PWKi3e1njqmlObMpgoSMwStcWprDIYc1U3BQAnINaDWWJ21_cPbJxB1CI_3T/s1600/5900685005251.jpg"><img style="MARGIN: 0pt 0pt 10px 10px; WIDTH: 150px; FLOAT: right; HEIGHT: 200px; CURSOR: pointer" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461899714892621426" border="0" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyAGbY2-u2kejcPs4Yi186yl-TMgndquzwZeQJbgoLxphg1TQWdAiQ9EDUhElABqkd7-0G8Uh0sbQE987-PWKi3e1njqmlObMpgoSMwStcWprDIYc1U3BQAnINaDWWJ21_cPbJxB1CI_3T/s200/5900685005251.jpg" /></a>Wielkiej Brytanii. W okresie tym <span id="SPELLING_ERROR_13" class="blsp-spelling-error">uczestniczyła</span> ona również w wielu światowych konkursach, <span id="SPELLING_ERROR_14" class="blsp-spelling-error">potwierdzając</span> tym swoją renomę oraz stając się symbolem polskiej tradycji i jakości.<br />Na przełomie la 80. i 90. XX wieku Polmos Poznań, jak wiele firm ówczesnej Polski, stanął u progu bankructwa. Ocaliła go znacząca popularność jego sztandarowego produktu - Wódki Wyborowej - dla którego to koncern <span id="SPELLING_ERROR_15" class="blsp-spelling-error">Pernod</span> <span id="SPELLING_ERROR_16" class="blsp-spelling-error">Ricard</span> zdecydował się <span id="SPELLING_ERROR_17" class="blsp-spelling-error">zainwestować</span> w poznańskie zakłady. Koncern ten wykazał się dużym zrozumieniem dla długiej historii Wódki Wyborowej i postanowił nie ingerować w <span id="SPELLING_ERROR_18" class="blsp-spelling-corrected">technologię</span> produkcji, a skupić się jedynie na marketingu i wizerunku <span id="SPELLING_ERROR_19" class="blsp-spelling-error">brendu</span>. Okazało się to znakomitą strategią i w krótkim czasie doprowadziło do odbudowania dobrej kondycji zakładów Polmos Poznań, jak również uczyniło Wyborową najbardziej popularną polską wódką po za granicami naszego kraju (do niedawna - obecnie jest nią Sobieski, mający jednak znacznie mniejszy prestiż i niższą cenę).<br />W 2005 roku na fali rosnącej popularności wódek Super Premium, Polmos Poznań zdecydował się na wypuszczenie nowej linii nazwanej Wyborowa <span id="SPELLING_ERROR_20" class="blsp-spelling-error">Exquisite</span>. <a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTptvA4SDOiR9hkEAlvFCo-EAx971K2sCYB5TCiRQn3Sl1KY_siD4xVWdR_fhUA7EkTiZHwT2WMJ0uFYTVmUqZIhfJvO-Sf7tTM7z1RfIvUeDaSQjml8KrgoCyxmgfssF-u4PecKvgQYtR/s1600/n-wyborowa_vodka_single_estate-1.jpg"><img style="MARGIN: 0pt 10px 10px 0pt; WIDTH: 155px; FLOAT: left; HEIGHT: 200px; CURSOR: pointer" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461904376685490674" border="0" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTptvA4SDOiR9hkEAlvFCo-EAx971K2sCYB5TCiRQn3Sl1KY_siD4xVWdR_fhUA7EkTiZHwT2WMJ0uFYTVmUqZIhfJvO-Sf7tTM7z1RfIvUeDaSQjml8KrgoCyxmgfssF-u4PecKvgQYtR/s200/n-wyborowa_vodka_single_estate-1.jpg" /></a>Początkowo nieobecna na polskim rynku (do 2007 roku), okazała się być wielkim sukcesem na świecie i podjęła skutecznie rywalizację z takimi tuzami tego segmentu jak <span id="SPELLING_ERROR_21" class="blsp-spelling-error">Belvedere</span>, czy <span id="SPELLING_ERROR_22" class="blsp-spelling-error">Grey</span> <span id="SPELLING_ERROR_23" class="blsp-spelling-error">Goose</span>. Zapewne duży wplyw na sprzedaż tejże wódki, miała butelka, którą osobiście zaprojektował znany i ceniony architekt, Frank Gehry, który miał zainkasować za projekt milion dolarów - tak głoszą plotki. <span id="SPELLING_ERROR_24" class="blsp-spelling-error">Exquisite</span> ma oddzielną linię produkcyjną i jest wyrabiana z jednej tylko odmiany żyta z jednego tylko pola, które znajduje się w <span id="SPELLING_ERROR_25" class="blsp-spelling-error">Turwi</span> pod Poznaniem. Żyto nazywa się "<span id="SPELLING_ERROR_26" class="blsp-spelling-error">dankowskie</span> złote".<br />Sytuacja poznańskiego <span id="SPELLING_ERROR_27" class="blsp-spelling-error">polmosu</span> jest obecnie znakomita, nie tylko dzięki popularności marki <span id="SPELLING_ERROR_28" class="blsp-spelling-error">Exquisite</span>, ale również, dzięki uznaniu dla "standardowej" Wyborowej. Obecnie Wyborowa znajduje się w elitarnym Klubie Milionerów, czyli firm sprzedających <span id="SPELLING_ERROR_29" class="blsp-spelling-error">przynajmniej</span> milion 9-litrowych skrzynek, co w obliczu obecności w ponad 80 krajach i wielkiego uznania dla jej jakości oraz 28 nagród zdobytych przez Wyborową i jej siostrzany brand Exquisite, przestaje dziwić, a wręcz budzi uznanie.<br /><span style="font-size:78%;"><br />Fot.: www.hcfr.pl, <span id="SPELLING_ERROR_30" class="blsp-spelling-error">imageshack</span>.us, <span id="SPELLING_ERROR_31" class="blsp-spelling-error">lovelypackage</span>.com, <span id="SPELLING_ERROR_32" class="blsp-spelling-error">blip</span>.pl, www.delikatesy.net.pl</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-84989174691842544632010-04-19T11:43:00.001+02:002010-04-19T21:06:29.504+02:00Kir Royale*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw4QHO5pbqzfC6N9EOK7rOlydvhyo9-ltGy9ACurFnvlMJ71M4OYkwq3I0Cv4h47aKv4qgDW3iMf48e3CI5d6NnBtrkqOQaDOucPsmn1AxMvVbN7om1PCIA_6XZQOIZ5SLc9w5l3SzemXs/s1600/kir.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 200px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw4QHO5pbqzfC6N9EOK7rOlydvhyo9-ltGy9ACurFnvlMJ71M4OYkwq3I0Cv4h47aKv4qgDW3iMf48e3CI5d6NnBtrkqOQaDOucPsmn1AxMvVbN7om1PCIA_6XZQOIZ5SLc9w5l3SzemXs/s200/kir.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461782426243790674" border="0" /></a><span style="font-size:78%;">fot. www.flickr.com<span style="font-size:100%;"><br /><br /><span style="font-size:130%;">Jedna z wariacji na temat cocktail'u kir, która miała szczęście znaleźć się wśród standardów IBA.</span><br /><br /></span></span><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Creme de Cassis - 10 ml<br />szampan - 90 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Do kieliszka typu flet wlewamy likier i dopełniamy szampanem.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><span style="font-size:78%;"><span style="font-size:100%;"><br /></span></span>No cóż... Jeśli tylko nas stać.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Rada:</span><br />Osobiście, dla normalizacji kosztów, przeważnie używam wina musującego wykonanego metodą szampańską. Nieocenione w tym wypadku są hiszpańskie wina Cava.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Coś jeszcze:</span><br />Jak już wspomniałem Kir Royale nie jest jedyną wariacją Kir'a. Zachowując stałe proporcje wina do likierów można przygotować również:<b><br />Kir Pétillant</b> - z owym winem musującym<b><br />Communard/Cardinal/Red Kir</b> - z czerwonym winem wytrawnym w zastępstwie białego<b><br />Kir Imperial</b> - z likierem malinowym i szampanem<b><br />Kir Normand</b> - z normandzkim cydrem w zastępstwie wina<b><br />Kir Breton</b> - z bretońskim cydrem w zastępstwie wina<b><br />Cidre Royal</b> - z cydrem zamiast wina i małym dodatkiem calvados'u.<b><br /></b><b>Kir Peche</b> - z likierem brzoskwiniowym na miejsce Creme de Cassis<br /><b>The Pink Russian</b> - z mlekiem zamiast wina.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-19106221021259421072010-04-19T11:12:00.000+02:002010-04-19T13:42:49.734+02:00Kir*<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1-JjaCYPfp_g5GsB7xUhIp1dnKP28Ub4l7Qzo_fcznGs9SiDJrpkvaCzbO7u8LvfC92qWQRla347HTBHadDn0epRXzkC33dSUEiNRp_ABT6PfiUG5t5i_HQBZwyu1E06q1GwDRqFwsU5g/s1600/wt-kir-0806p208a-m.jpg"><img style="float: left; margin: 0pt 10px 10px 0pt; cursor: pointer; width: 200px; height: 200px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1-JjaCYPfp_g5GsB7xUhIp1dnKP28Ub4l7Qzo_fcznGs9SiDJrpkvaCzbO7u8LvfC92qWQRla347HTBHadDn0epRXzkC33dSUEiNRp_ABT6PfiUG5t5i_HQBZwyu1E06q1GwDRqFwsU5g/s200/wt-kir-0806p208a-m.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461779822800861442" border="0" /></a>Białe wino i delikatny aromat porzeczek, to połączenie od dawna cieszące podniebienia ludzi na całym świecie.<br />Pierwotnie drink ten nosił nazwę blanc-cassis i już w połowie XIX wieku zyskał znaczącą popularność wśród gości francuskich kawiarni. Swoją współczesną nazwę zawdzięcza Feliksowi Kir'owi, burmistrzowi Dijon w latach 1945 - 1968. W czasach piastowania swego urzędu, miał w zwyczaju częstować zapraszanych gości, w tym wielu światowych oficjeli, mieszanką lokalnych napitków, creme de cassis i białego wina burgundzkiego. Wydaje się, iż Feliks Kir, miał przede wszystkim na celu promowanie lokalnych produktów, jednakowoż przy okazji udało mu się rozpropagować wśród przyjezdnych gości cocktail, który na jego cześć został nazwany Kir.<br />Współcześnie tylko jedna firma ma prawo do produkcji likieru cassis wchodzącego w skład oryginalnego kir'a, Lejay-Lagoute z Dijon. Nie ma natomiast żadnych obostrzeń w kwestii użycia białego wina, wyjąwszy fakt, iż winien to być biały wytrawny burgund. Tym nie mniej, IBA, chcąc uniknąć marginalizacji kir'a, w swych zaleceniach dopuszcza użycie dowolnego likieru Creme de Cassis i dowolnego białego wina.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Co?</span><br />Creme de Cassis - 10 ml<br />białe wytrawne wino - 90 ml<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Jak?</span><br />Do kieliszka typu flet (zalecane - można jednak użyć zwykłego kieliszka do wina) wlewamy likier i dopełniamy winem.<br /><br /><span style="font-weight: bold;">Kiedy?</span><br />Przed posiłkiem, ale tak naprawdę drink ten zawsze smakuje wyśmienicie.<br /><span style="font-size:85%;"><br />*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-80765146776462880712010-04-10T15:19:00.000+02:002010-04-10T15:19:00.418+02:00Clos de Vougeot - największe Grand Cru w BurgundiiPonownie <a href="http://www.winespectator.com/"><span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_0">Wine</span> <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_1">Spectator</span></a> i ponownie film. Ciekawa opowiastka o <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_2">Clos</span> de <span class="blsp-spelling-error" id="SPELLING_ERROR_3">Vougeot</span>, największym Grand Cru w Burgundii. Dla wszystkich, którzy nie wiedzą czym jest Grand Cru - część regionalnego sposobu klasyfikacji (dot. Burgundii), określające winnice znane z jakości i wysokiego poziomu swoich produktów.<br /><div style="left: 0px ! important;" attached="true" statustext="" statusid="kwiclick-action-9" class="kwiclick-action-container visible"><img statustext="Widok" alt="Zobacz" title="Zobacz" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAAGXRFWHRTb2Z0d2FyZQBBZG9iZSBJbWFnZVJlYWR5ccllPAAAAO5JREFUeNqsk00OQ1AQx%2Bf5iO64kYM0FligFo2jaIQmVBfSQ9g3FlymSxaoUaSp%2Bmr6S8abTGb%2BJvPmkbquQdO0B8uyPPoURQEhZDAE480HKrSqauNlWaIvMNDhOA4YhgGqqsIcvu%2BD53ltLsJ8JtA0DVsYBE62%2FQowzGKR57pjAY7jVgvsulyE6h1N1weBOUPktzmNfremg68zuIZhezbXuVh0i6LpDtI0%2Fa0DWVEgzTIQRXG2II5j2EsS3JPkzzM4N9u1VuASBGOBIs9XCxRFMd6Do2UNqzxnyME0p28BX%2BMWSP%2BcG5%2BH7QhPAQYAPedKrkGfuOkAAAAASUVORK5CYII%3D" providerid="youtube" refid="kwiclick-temp-0" actionid="youtube-view" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-1" /><img statustext="Wicej z" alt="Więcej z kategorii" title="Więcej z kategorii" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAABGdBTUEAAK%2FINwWK6QAAABl0RVh0U29mdHdhcmUAQWRvYmUgSW1hZ2VSZWFkeXHJZTwAAAJ1SURBVDjLpZPvSxNhAMf9M%2BpF4AuV1DU3cBvoLLexzbWJbdEGuWRnm256m9MCxQwdBFppi2QQVBLWu8owYuipCPmjYIqnnVMWsjWpF1mvoksH7ttzvrD09FUHD8%2Fd8Xw%2B99z3e5cDIOd%2Fxv5Ja2sr19LS8tPv928ct9hms8Wrq6t3TCbTmkhA4G2aph%2F5fD44HI4jB4FRVVU1oNPpVkUCAoPAPzweT4ZmvvDXJ7%2FzgbEt3hvd4hdjPfy3tR7eaDRmtFrtQkVFBUQCr9e7TOBbFEVxyulu%2BOY2EHwHNE4DL2Mj2El5odFo4mq1mlapVKxI4Ha7ky6Xa8bpdLL62RpIGDNcU%2BuoZwDPOHBz4hPKy8tXlErljFwuT4oEBE4QeJi865IzVoPONQealrWoex%2FEhbEozo3EQGCWwMMSiSQhEtTW1nIEDpGkF4fSbXi%2B2YWnmx2IpK4i8vkyBtOXIJPJ2OLi4lBBQQEnEtjt9rTVamVJFse2UFRUxOfn57O5ublpkYDAnMViCZGkFwLz22j%2FALTNAfQssLT%2BEK%2BnOtEctu823KuBvfvsrqlD2nVAYDabEwaDYZgkvXS4hTuvuhF6QeEtFwH7lUF4ogmO8Bmomk%2F27wv0en2ysrJyhiQtauHK7fMY%2FXgfo%2FEHQv%2Fon%2FQgPNkoCH7vCwjMEpgmSa8ebsFyQ44o9xj%2FHm9WIoLg73deVlYGhUIxT5L%2B9SQZyD5LtWeHUteygxt1WXXwFO4y9ehlXHtw77hLvIPS0tJMSUkJRSSi9A2UChf7T2OAce89WZiF6wMZSKXS9cLCwkxeXt7CUX8iWdynaDyxK2xb0bA39wn3%2FwBLOHSjT9MDogAAAABJRU5ErkJggg%3D%3D" providerid="youtube" refid="kwiclick-temp-0" actionid="youtube-from" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-2" /><img statustext="Podobne" alt="Powiązane wideo" title="Powiązane wideo" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAABGdBTUEAAK%2FINwWK6QAAABl0RVh0U29mdHdhcmUAQWRvYmUgSW1hZ2VSZWFkeXHJZTwAAAI9SURBVDjLpZNBS9RhEMZ%2Fu60aZAdNSXdLrcxNS82DaRQVRBCUGngwwkOnvkB0yEt0qy%2FQKSrq5DUSQgLTSi01d80gcrXSTTdTViTU%2F%2F%2Bded8ORihFYD4wl%2BFhYOY3T8A5x2YU3Ij54qOmp833zmX%2B14CWh431vm9OGs%2B8W9sPXOm49HsHqxarFhXbZ9W2EQxeECNnxUh0W2Y2kdwIcwtzJCbHY8%2BuvagBCAG0Vl3G4XDOYZ1jbPbj0ffJ0S6xQrT4AFszsxC1qFPycvJYXl45fOxG7ctXNweOB51zWBzW2V%2Bl7MnbS21JLemFNBmhDIwIxhqMGowKxgjGNxkAISuWB2%2FuoqIE7Rb255dxMHKInO07CLkMxpMTpOZnmE7NEN4ZQUVITIyPDNyK1wEE1mJsud%2BQLUavl4cr2o5E64glhumJ9ag629TV1ttRd7VGNWQ%2FDd6Ol%2F6VgguCDTjiYzGWvCWiReX4Pwxe2gPAX%2FLx5rx1dAKt7c1OjCBGcOIoyC1kMb1IWTjKvqJSJqbGGR6Nk0gkOBitQMQyNDg0kmj%2FXA0QMr7hRPkp1ClqBbHKXNY88Q9xineVEC6IUFgQwZ62qFUsFm%2FFq9p9Pvx66sl0XdD46y8sKiwuLZL6%2Fo3nvd3Mp%2BcRJ4gVxCliFRFFjBqAQMOdM06MYHxB%2FFVEYqRPPG3z0%2F7qI%2Fkazc%2FPp7K6kuSXJEP9b2MznbM1f1D4l4oaI%2FUq2qViJ1Ods9ENZ2Hy8dd%2BNdqtRivXUdhsnH8Cn6RstCM01H4AAAAASUVORK5CYII%3D" providerid="youtube" refid="kwiclick-temp-0" actionid="youtube-related" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-3" /><img statustext="Komentarze" alt="Komentarze" title="Komentarze" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAACPElEQVR42mNkIBKcT7PgYmBk%2Bmk489hfZHFGQhovl3grcEgpLBAwcrL78%2BnN13fHt%2Ff%2F%2BfqpXn%2FSvv8EDTgTq8coaO52Xim7Wx8m9uv9S4ZbbUlZuj3bphM04HSkprpG%2FaIbPOomKOIPZtfsV0xrdcJqwMVEJfE%2F376bsHByXPjzh51dpXzOXT4daxQ196eX71bK6nLDMOBSiqqdmKXZNmEdDe4PF6%2F9fH70bDC7qkWJauV8B0YmJrCa709uMdzpzYnQm7B7JYYBd2utdyoFeLoxvHvF8P%2FNB4YH%2B4%2Bd%2BfidxZ1VUmW5cuEkt9e7l9%2F4cP5At17%2F7nlYY%2BFutfVeJTsjp%2F8vXzP8fXSP4eH5qxdev%2FsdzalutI6RjWstMOSr0b2MYsC5UIl4WW2l%2BXz%2FvzK%2Bv3aD4fF7hurf%2Fxhf%2Fv3PuMd2%2F%2FeH2AIabsC5cCkTGSf7Y%2Bx8%2FKw%2FXr1l4ODkYPj7%2BeP%2FR0eOBhusf7seV0zBDbgUJ1%2BiGxfZ%2Ff%2FDKwaGb98Z%2Fn%2F7yvD%2Fy2eGO6cvT9NY%2BSaboAG3srXnqLg4JDMAE8r%2Fr18Y%2Fn3%2BCMTvGB7ferJPZe1XZ4IG3Cs0PiCvrWT%2F%2F9NboMYPDP8%2BvmH49%2BE1w8vn358obmeQJWjA5XDJKRpGKtn%2FPgIN%2BAiMxvfvgV75y%2FDgE8M2rX0M3gQNOOPB5SatILqD4dNrRoYv3xgYfjMwgHLLy28M6YYHGWYRNAAETjoy8zD%2B%2F8fC%2BO8%2Fw3%2BgbiD%2BZ36E4RMDHgAA1yf3EdCwDEQAAAAASUVORK5CYII%3D" providerid="youtube" refid="kwiclick-temp-0" actionid="youtube-comments" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-4" /><img statustext="Zapisz" alt="Zapisz" title="Zapisz" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAAGXRFWHRTb2Z0d2FyZQBBZG9iZSBJbWFnZVJlYWR5ccllPAAAAZpJREFUeNpi%2FP%2F%2FPwMlgNHa3Y8fSH8gUd%2FHIzs2CoAYLCCCjY2NITk%2BmWHbzm0M2SlxDFZmJhg6jp06wzB1ziIGF0cXhrkL58LFmUAEyBufv3xm%2BPPnD15rQfJfvn5BEQMbwAAMhk%2BfPxFlwKcvnzAN%2BA%2BEnz8R6YJPqC5gQfaCkKAQQ2vvJIaPHz9iaObn52cQExHD8AI4FpiYmD6oqqjisfs%2Fwy%2BWVxDWv38Mj548%2FMKpc1hgZ8P%2Fv3AXfPr0Cbd2pl8Mv1SXMggJsYH5AuK%2FeH7%2BZOABRScLTNHnz58Zvn77yoAtYTEy%2F2YQBDowKlEZzJ%2FSex1LGAANYGRiZIgMi2Tg4eFBMeD3v68MG%2B%2FvZPj65y8DLNAxDADZzs3NzfDlyxeGf0B%2FooT%2Bv29gLV%2F%2B%2FIPFOvFJmVXiPgO32lUGRT1%2BBi0rYbDYtWNvGe5f%2Bsjw%2B9e%2FYkZiMpN7A2MCkJpjEiDJzC3AynD3zAeGJ1c%2BVQJjoYOR2NwINCQcSC2S1OJle37tcz1QcxMDzP%2FEYrd6Bj8grkYWAwgwAL5Q7H%2FxmtQkAAAAAElFTkSuQmCC" providerid="save" refid="kwiclick-temp-0" actionid="save-default" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-5" /><img statustext="Udostpnij" alt="Udostępnij" title="Udostępnij" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAAGXRFWHRTb2Z0d2FyZQBBZG9iZSBJbWFnZVJlYWR5ccllPAAAAfpJREFUeNpi%2FP%2F%2FPwMlgBHZgMt1jB5Aqg6IjYH4LBA36Tb930GUAUDN3uySWluE9ZwZuGR1GL49vsLw9tJehp%2FPr4UCDVmDywAmJHa7oKY2A48UHwPT30dgWkjXgAHqIpyABYmtzsD1l4Hhxz24wH%2B2nxBxIg24%2BfD8ZV15dQkGDjYmhh%2B%2F%2FjE8vPmKgR0ojjcMLtXC2X4vvnNs%2FMPNz8DOy8vw8%2FNnBuavHxkkOX%2BEAuXWEOOCIxKcPzYx%2FPvhzvDxJdBihp8MnAw7gfQ%2BYrygC8S7fss4SfBrOzEIiMsxMP98z%2F7l1gG%2F9%2BfXXwXKeQLxBVyxwAPEW77Lu0kIGrkziEoKMHCxfWXg4GNnEDFxZxCzjZYAym8EqdP7saELiOXQXZD%2FRUhXjkdRi4Gf6ysDG%2BMvBsZ%2FjAznXnNCVAgYMXxQ%2Bil35faLTiDPCoiTgYbEXeII2AoLxPMflF0NZFTlGMREuBhYmCFJg2OmI4OcEDeKc%2B3UxBn4OFgZDt1%2ByXDl6YcOoFANCzie2f4zsDF8ZGD%2B%2B4OB4R9CQ4i1KtaAs9eVZWBhY6m4cP%2BNIsgF34BinOiKgM5k0JQWRBHTkhZi4GRnYTh3%2FzXDtSfvdgOFokEu4MIRQ2nXn75HEQDyS4GUIiiTAcOgCT0hEQRAV60GUtOBmuFpAyDAADksngZKKV2kAAAAAElFTkSuQmCC" providerid="share" refid="kwiclick-temp-0" actionid="share-default" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-6" /><img statustext="Wy[lij" alt="Wyślij" title="Wyślij" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAABGdBTUEAAK%2FINwWK6QAAABl0RVh0U29mdHdhcmUAQWRvYmUgSW1hZ2VSZWFkeXHJZTwAAAITSURBVBgZpcHLThNhGIDh9%2Fvn7%2FRApwc5VCmFWBPi1mvwAlx7BW69Afeu3bozcSE7E02ILjCRhRrds8AEbKVS2gIdSjvTmf%2BTYqLu%2BzyiqszDMCf75PnnnVwhuNcLpwsXk8Q4BYeSOsWpkqrinJI6JXVK6lSRdDq9PO%2B19vb37XK13Hj0YLMUTVVyWY%2F%2FCf8IVwQEGEeJN47S1YdPo4npDpNmnDh5udOh1YsZRcph39EaONpnjs65oxsqvZEyTaHdj3n2psPpKDLBcuOOGUWpZDOG%2Bq0S7751ObuYUisJGQ98T%2FCt4Fuo5IX%2BMGZr95jKjRKLlSxXxFxOEmaaN4us1Upsf%2B1yGk5ZKhp8C74H5ZwwCGO2drssLZZo1ouIcs2MJikz1oPmapHlaoFXH1oMwphyTghyQj%2BMefG%2BRblcoLlaJG%2F5y4zGCTMikEwTctaxXq%2Fw9kuXdm9Cuzfh9acujXqFwE8xmuBb%2FhCwl1GKAnGccDwIadQCfD9DZ5Dj494QA2w2qtQW84wmMZ1eyFI1QBVQwV5GiaZOpdsPaSwH5HMZULi9UmB9pYAAouBQbMHHrgQcnQwZV%2FKgTu1o8PMgipONu2t5KeaNiEkxgAiICDMCCFeEK5aNauAOfoXx8KR9ZOOLk8P7j7er2WBhwWY9sdbDeIJnwBjBWBBAhGsCmiZxPD4%2F7Z98b%2F0QVWUehjkZ5vQb%2FUn5e%2FDIsVsAAAAASUVORK5CYII%3D" providerid="send" refid="kwiclick-temp-0" actionid="send-default" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-7" /><img statustext="Ulubione" alt="Ulubione" title="Ulubione" src="data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABAAAAAQCAYAAAAf8%2F9hAAAABmJLR0QA%2FwD%2FAP%2BgvaeTAAAACXBIWXMAAAsTAAALEwEAmpwYAAAAB3RJTUUH2QEaEik3GHg09gAAAWFJREFUOMudk7FLQlEUxn%2BGbxF8T7BBEHk3J1vyLdqYYEHji8Atsz3IuT%2BgGh1y1ta75OiQEA0OBWGDVBJhQ%2BQi2QtyELLhCWr4XuSBO9zvnPOdj%2FNxwCWkQJMC3a1mAfcoKyoNKdD%2BTSAFmhrDXNohAJjzKDAjJkS2AMjNQ5APrYMvDGqMlNMuvCO5cSAwwgwgEExg%2BMI2EM1C45CCFDQmettAxSMFutdPO5q1UcUP6jJoMVDUcfXHPQw%2Bx%2F%2FmMVgP5D0jBaVQmpxxNN3kFI%2Bn0CrSAFKTW9%2BtbjLs3DLs951fPc9QCkpO1sXPV3jvPrk2Hzi6kGlzN7Aof73Olt638fJfNqYWk7MJgjZuOhJIgR5MYAAMLLjZh%2BoqveczOx9K2wPcFBjBJLxdQG2DXqeGObAQzRPK9aztkKJNE3h%2FE3SvoVXkEshl2ryM8D0JlattCsNvhNv56lKw9seJT%2BV%2FAKTohYjLFZjPAAAAAElFTkSuQmCC" providerid="favorites" refid="kwiclick-temp-0" actionid="favorites-favorite" class="kwiclick-action-button" id="kwiclick-action-8" /><div id="kwiclick-action-9" class="kwiclick-action-status"></div></div><object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/a-B9ESzGSVs&hl=pl&fs=1&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed id="kwiclick-temp-0" src="http://www.youtube.com/v/a-B9ESzGSVs&hl=pl&fs=1&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-28505317184679328642010-04-05T11:17:00.000+02:002010-04-18T15:39:53.638+02:00Banana Frozen Daiquiri*<span style="font-size:78%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT419laVH8AsiudJYdCf_7mbTBHh8MBSIkxL78zUKHWAHhpEtOoIoJ_o_5Sn2sDVvhKyWRsn0Io_TwzjGRJG6QN9ZHsHj4cKzfvSIQY7Lvwbdbl5tAcx4o68oJlp_8Jmrq9Hruh1GOZR-f/s1600/banana-frozen-daiquiri.jpg"><span style="font-size:78%;"><img style="margin: 0px 10px 10px 0px; width: 104px; float: left; height: 200px;" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5454726762945725026" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT419laVH8AsiudJYdCf_7mbTBHh8MBSIkxL78zUKHWAHhpEtOoIoJ_o_5Sn2sDVvhKyWRsn0Io_TwzjGRJG6QN9ZHsHj4cKzfvSIQY7Lvwbdbl5tAcx4o68oJlp_8Jmrq9Hruh1GOZR-f/s200/banana-frozen-daiquiri.jpg" border="0" /></span></a>fot. federacionabe.com</span><br /><div> </div><div>Druga, po truskawkowej, wariacja na temat Frozen Daiquiri, jednak w przeciwieństwie do swojej czerwonej odpowiedniczki, ma zaszczyt znajdować się na liście zalecanych drinków przez IBA.</div><br /><div></div><div><strong>Co?</strong> </div><div>Rum - 40 ml</div><div>sok z limy/cytryny - 20 ml</div><div>syrop cukrowy - 5 ml</div><div>banan - 1/2</div><br /><div></div><div><strong>Jak?</strong></div><div>Wszystkie składniki blendujemy z kruszonym lodem i przelewamy do schłodzonego szkła typu goblet (potocznie kieliszek do wina). Można garnirować cząstką banana.</div><br /><div></div><div><strong>Kiedy?</strong></div><div>W gorące i upalne dni, gdy spędzamy czas na świeżym powietrzu, a słońce praży niemiłosiernie.</div><br /><div></div><div><strong>Rada:</strong></div><div>Blendowanie dobrze zacząć od niskiej prędkości, a następnie przełączyć program na najwyższe obroty. Umożliwi to dokładne zmieszanie się wszystkich składników już na początku.</div><div>Zamiennie można używać szkła do Margarity.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span><br /></div>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-56167051935086014482010-04-04T15:18:00.000+02:002010-04-04T15:18:00.709+02:00Dolina MozeliKrótki filmik traktujący o Dolinie Mozeli, jednego z najważniejszych regionów winiarskich w Niemczech i linki do wikipedii. Polecam angielski, gdyż polski, jak zwykle, jest niezwykle skąpy.<br /><object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/jCVt9FDcxbQ&hl=pl&fs=1&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowscriptaccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/v/jCVt9FDcxbQ&hl=pl&fs=1&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object><br /><br /><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Moselle_River">Moselle River@en.wikipedia.org</a><br /><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Mozela">Mozela@pl.wikipedia.org</a>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-56660977726418597682010-04-04T03:05:00.000+02:002010-04-04T03:09:58.927+02:00Zestaw małego majsterkowicza, czyli czym wydobyć korek z buteki?Na początku pragnę życzyć Wam zdrowych, spokojnych i smacznych Świąt. Z tej okazji tekst o tym czym i jak poradzić sobie z otwarciem butelki wina, które mam nadzieję zagości na naszych stołach podczas obiadu świątecznego. Smacznego!<br />Dzisiaj będzie o najważniejszych zabawkach, jakie winny nam towarzyszyć w momencie, gdy postanawiamy otworzyć butelkę wina i tej czynności oddajemy się bez zbędnej zwłoki. Temat, zdawałoby się trywialny i każdemu kto pija wina dobrze znany, ja jednak mam wrażenie, że uda mi się czymś zaskoczyć.<br /><br /><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" >1. Zwy</span><span style="font-size:130%;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://alejahandlowa.pl/obr/victor/591638_d.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 259px; float: left; height: 206px; cursor: pointer;" alt="" src="http://alejahandlowa.pl/obr/victor/591638_d.jpg" border="0" /></a></span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><span id="SPELLING_ERROR_3" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_3" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_3" class="blsp-spelling-error">czajny</span></span></span> korkociąg ze śrubą.</span><br />Słaby początek, jak na tekst o niezbędniku każdego smakosza, gdyż narzędzie to, służyć może jedynie jako alternatywa dla kastetu. Pojawia się ze względu na fakt, iż wiele osób, nie mając czasu na zajęcia na siłowni, używa tego urządzenia do otwierania butelek, zastępując tym samy tygodniowy wysiłek w rzeczonym przybytku młodości i zdrowia. Tak naprawdę <span id="SPELLING_ERROR_4" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_4" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_4" class="blsp-spelling-error">badziew</span></span></span> ten powinien już dawno trafić do muzeum człowieka pierwotnego, aby zobrazować, jak prymitywny był niegdyś gatunek <span style="font-style: italic;">homo sapiens.</span><br /><br /><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" >2. Nietoperz, zwany równi</span><span style="font-weight: bold;"><span id="SPELLING_ERROR_5" class="blsp-spelling-error" style="font-size:130%;"><span id="SPELLING_ERROR_5" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_5" class="blsp-spelling-error">eż</span></span></span><span style="font-size:130%;"> motylkiem.</span><br /></span><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.tescomasklep.pl/images/638645000.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 257px; float: left; height: 239px; cursor: pointer;" alt="" src="http://www.tescomasklep.pl/images/638645000.jpg" border="0" /></a>Zazwyczaj metalowy, wykorzystujący dwie dźwignie. Nie wymaga, ani siły, ani specjalnej wprawy. Niestety posiada dwa poważne mankamenty. Pierwszym jest śruba, która przeważnie bywa dosyć masywna, przez co kruszy korek w który usiłujemy ją wwiercić, zwiększając ryzyko jego złamania. Druga wada wiąże się ze względami czysto estetycznymi. Osoba otwierająca motylkiem butelkę wina, wygląda równie dostojnie, jak chłopka rwąca marchewki na kamienistym polu. Nienawidzę tego rodzaju korkociągów i jeżeli zdarza mi się trafić do przybytków gastronomicznych w których są używane, to zazwyczaj są to moje ostatnie wizyty w tychże obiektach.<br /><span style="font-size:130%;"><br /></span><span style="font-weight: bold;"><span style="font-size:130%;">3. Typ </span><span id="SPELLING_ERROR_6" class="blsp-spelling-error" style="font-size:130%;"><span id="SPELLING_ERROR_6" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_6" class="blsp-spelling-error">Screwpull</span></span></span><br /></span><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.cookswarehouse.com/productcart/pc/catalog/LCALM300_M.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 254px; float: left; height: 216px; cursor: pointer;" alt="" src="http://www.cookswarehouse.com/productcart/pc/catalog/LCALM300_M.jpg" border="0" /></a>Wydawać się może, iż jest to narzędzie <span id="SPELLING_ERROR_7" class="blsp-spelling-corrected">ideał</span>. Kilka szybkich ruchów i korek znajduje się poza butelką. Ma jednak mało wdzięku, a ponadto od osób, które są jego posiadaczami słyszałem, <span id="SPELLING_ERROR_8" class="blsp-spelling-error">iż</span> po ok. 200 butelkach szczęśliwie otworzonych, zaczyna łapać luzy i staje się zawodny.<br /><br /><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" ><br />4. "Pomocnik</span><span style="font-size:130%;"> </span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" >lokaja", al</span><span style="font-weight: bold;"><span id="SPELLING_ERROR_9" class="blsp-spelling-error" style="font-size:130%;"><span id="SPELLING_ERROR_7" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_7" class="blsp-spelling-error">ias</span></span></span><span style="font-size:130%;"> korkociąg płytkowy.</span><br /></span><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.homebysunset.com/photos/uncategorized/2008/12/10/ahso.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 247px; float: left; height: 247px; cursor: pointer;" alt="" src="http://www.homebysunset.com/photos/uncategorized/2008/12/10/ahso.jpg" border="0" /></a>Bardzo dobre i niezawodne korkociągi. Dwie przeciwstawnie osadzone płytki wchodzą między korek, a szyjkę butelki, dzięki czemu można wyciągnąć korek nieuszkodzony i wykorzystać do ponownego zamknięcia butelki. Wszystko sprowadza się do <span id="SPELLING_ERROR_10" class="blsp-spelling-corrected">delikatnego</span> "skręcenia" otwieracza i ruchów nadgarstkiem. "<span id="SPELLING_ERROR_11" class="blsp-spelling-corrected">Przyjaciel</span> lokaja" jest niezwykle przydatny w <span id="SPELLING_ERROR_12" class="blsp-spelling-corrected">sytuacjach</span>, gdy złamiemy korek i jedyne czego <span id="SPELLING_ERROR_13" class="blsp-spelling-corrected">pragniemy</span>, to wyjść z tego z twarzą. Ma niestety minus - wymaga wprawy.<br /><br /><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" >5. "Przyjaciel </span><span style="font-weight: bold;font-size:130%;" >kelnera", inaczej zwany trybuszonem.</span><span style="font-size:85%;"><span style="font-size:100%;"><br /></span></span><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://cokupic.pl/i/pg_0ec9ef4d9a2c08049565f1692d0eaa53.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 411px; float: left; height: 242px; cursor: pointer;" alt="" src="http://cokupic.pl/i/pg_0ec9ef4d9a2c08049565f1692d0eaa53.jpg" border="0" /></a><span style="font-size:85%;">Trybuszon dwustopniowy.<br /><br /></span><span style="font-size:100%;">Moim zdaniem najlepsze urządzenie służące do <span id="SPELLING_ERROR_14" class="blsp-spelling-corrected">otwierania</span> win. Prosta budowa, wykorzystująca mechanizm dźwigni oraz niezawodność i solidność - o dziwo <span id="SPELLING_ERROR_15" class="blsp-spelling-corrected">zauważyłem</span>, że im tańszy trybuszon, tym bardziej wytrzymały - pozwalają na sprawne i bezproblemowe otwieranie butelek przez <span id="SPELLING_ERROR_16" class="blsp-spelling-corrected">bardzo długi</span> czas. Lepszy jest dwustopniowy, gdyż minimalizuje ryzyko złamania korka (mnie zdarzyło się to dwa, trzy razy i to tylko ze względu na mocno <span id="SPELLING_ERROR_17" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_9" class="blsp-spelling-error"><span id="SPELLING_ERROR_9" class="blsp-spelling-error">namokniety</span></span></span> korek). A ponadto to klasyka restauracji i dobrych barów. Widok osoby sprawnie otwierającej wino trybuszonem jest naprawdę krzepiąca. Dodatkowo <span id="SPELLING_ERROR_18" class="blsp-spelling-error">wyposażony</span> w ostrze do odcina</span><span style="font-size:100%;">nia folii. Wymaga </span><span style="font-size:100%;">krótkiego przyuczenia.</span><br /><span style="font-size:130%;"><br /></span><span style="font-size:130%;"><span style="font-weight: bold;">6. Dodatek</span></span><br /><span style="font-size:130%;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://ecx.images-amazon.com/images/I/415KFH6KMQL._SL500_AA280_.jpg"><img style="margin: 0pt 10px 10px 0pt; width: 249px; float: left; height: 249px; cursor: pointer;" alt="" src="http://ecx.images-amazon.com/images/I/415KFH6KMQL._SL500_AA280_.jpg" border="0" /></a></span>Obcinacz do folii, jak sama nazwa wskazuje służy do obcinania folii. Ja, ze względu na przywiązanie do trybuszona, nie posiadam i posiadać nie zamierzam, jednak jest to całkiem praktyczne urządzonko, dzięki któremu ściągnięcie folii trwa nie dłużej niż 3 sekundy.vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-57309882359613115562010-04-03T11:08:00.000+02:002010-04-18T15:39:11.416+02:00Brandy Alexander*<span style="font-size:78%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii60omdHN2JCb9c_7X5-ikx1ha3t-YgWcAUKxDUSREJfPdFv9WNSq4uqH7O2z2jrNoNP3IfhALL5TFzqTZhvrv3WIA7efO4vOAloiHuU4RSMP4zt1T0dr2XP4vf-QOF-WsAQKiGksk5VGB/s1600/brandyalexander.jpg"><span style="font-size:78%;"><img style="margin: 0px 10px 10px 0px; width: 159px; float: left; height: 200px;" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5454720652132425842" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii60omdHN2JCb9c_7X5-ikx1ha3t-YgWcAUKxDUSREJfPdFv9WNSq4uqH7O2z2jrNoNP3IfhALL5TFzqTZhvrv3WIA7efO4vOAloiHuU4RSMP4zt1T0dr2XP4vf-QOF-WsAQKiGksk5VGB/s200/brandyalexander.jpg" border="0" /></span></a>fot. <a href="http://www.epicurious.com/">http://www.epicurious.com/</a></span><br /><br />Cocktail, którego pierwowzorem jest oparty na ginie, Alexander. Powstał zapewne w 1922 roku w Londynie dla uczczenia ślubu księżnej Marii Windsor i Henry'ego Lascelles.<br /><br />Wersja na białym Creme de Cacao nazywana jest "Panama".<br /><br /><strong>Co?</strong><br />Brandy/Cognac - 20 ml<br />ciemny Creme de Cacao - 20 ml<br />śmietanka 12 % - 20 ml<br /><br /><strong>Jak?</strong><br />Wstrząsnąć wszystkie składniki i przelać do schłodzonej cocktail'ówki. Powierzchnię cocktail'u posypać zmieloną gałką muszkatołową.<br /><br /><strong>Kiedy?</strong><br />Często, zwłaszcza na deser. Fenomenalne połączenie aromatu brandy i kakao.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-53654677535911382652010-04-02T11:49:00.000+02:002010-04-18T16:07:04.639+02:00Bull Shot*<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw5yE8tAkTtQd6YMq5I0zbw3KRP1KEvUiV-9MFAx8-ZDHXiDVw5HL-62m6_58q2R8Pgu2ZM7-truX5w1gQMmjexmFgPE-nMgGQeUEKQQO1hLPLJNONfB0qUTHRIVhqCREzbXb8Pt9Mfp41/s1600/bull_shot.jpg"><img style="margin: 0px 10px 10px 0px; width: 100px; float: left; height: 200px;" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5454520389451382162" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw5yE8tAkTtQd6YMq5I0zbw3KRP1KEvUiV-9MFAx8-ZDHXiDVw5HL-62m6_58q2R8Pgu2ZM7-truX5w1gQMmjexmFgPE-nMgGQeUEKQQO1hLPLJNONfB0qUTHRIVhqCREzbXb8Pt9Mfp41/s200/bull_shot.jpg" border="0" /></a> <span style="font-size:78%;">fot. drinkswap.com</span><br /><br /><div><div><div>Bull Shot jest wariacją na temat Krwawe Mary, tylko, że bez soku pomidorowego. Tak, więc większość składników dodatkowych, które pojawiają się w Bloody Mary może również pojawiać się w Bull Shot'cie.</div><br /><div><strong>Co?</strong></div><div>wódka - 40 ml</div><div>bulion wołowy - 80 ml</div><div>sok z cytryny - 10 ml</div><div>sos Worchestershire - kilka kropel</div><div>Tabasco - kilka kropelpieprz - szczyptasól - szczypta</div><div> </div><div><strong>Jak?</strong></div><div>Umieszczamy wszystkie składniki w szklance typu highball (long) i mieszamy. Garnirujemy liściem selera. W zimne dni Bull Shot może być podawany na ciepło.</div><br /><div><strong>Kiedy?</strong></div><div>Zawsze, gdy bliżej nam do łóżka niż do wyjścia na miasto.</div><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span><br /><div></div></div></div>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7924044382160148687.post-18790898981730936222010-04-01T10:44:00.000+02:002010-04-18T16:06:44.138+02:00Alexander*<span style="font-size:78%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDrdRFUKQb9rQdRNSqRaKPyDSdNa6jXPujzZ2wn3XrJ6HKVk7ehHSv9x__xdFzlUoL8oWflfmElb-KYww77a3OO7vc11BswvwlqCKWeXGljG-stcA0qGzIVY_oA3EirVyK111oWYacN_Ac/s1600/brandy-alexander-cocktail.jpg"><span style="font-size:78%;"><img style="margin: 0px 10px 10px 0px; width: 115px; float: left; height: 168px;" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5454713992624693618" alt="" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDrdRFUKQb9rQdRNSqRaKPyDSdNa6jXPujzZ2wn3XrJ6HKVk7ehHSv9x__xdFzlUoL8oWflfmElb-KYww77a3OO7vc11BswvwlqCKWeXGljG-stcA0qGzIVY_oA3EirVyK111oWYacN_Ac/s200/brandy-alexander-cocktail.jpg" border="0" /></span></a>fot. allcocktailrecipes.com</span><span style="font-size:78%;"> </span><br /><span style="font-size:78%;"><br /><br /></span>Cocktail Alexander jest starszą wersją Brandy Alexander, jednak z biegiem czasu, jego "młodszy brat" do tego stopnia zyskał na popularności, iż są one ze sobą mylone, a wielu barmanów przeświadczonych jest, iż Alexander winien być przygotowywany przy użyciu brandy.<br />Pierwsza wzmianka na temat tego cocktail'u pojawia się w "Recipes for Mixed Drinks" Hugo Ensslin'a w wydaniu z 1915 roku. Jeszcze na początku lat 90. Alexander zaliczany był do drinków rekomendowanych przez IBA, jednak w związku z rosnącą popularnością odpowiednika na brandy, został on przez niego z owej listy wyparty.<br /><br /><strong>Co?</strong><br />Gin - 20 ml<br />biały creme de cacao - 20 ml<br />śmietanka 12% - 20 ml<br /><br /><strong>Jak?</strong><br />Wstrząsnąć wszystkie składniki i przelać do schłodzonej cocktail'ówki. Powierzchnię cocktail'u posypać zmieloną gałką muszkatołową.<br /><br /><strong>Kiedy?</strong><br />Typowo deserowy drink, zankomity dla wszystkich lubiących czuć w cocktailach lekką nutę goryczy.<br /><br /><span style="font-size:85%;">*Standard IBA</span>vinquhttp://www.blogger.com/profile/16224134175615928278noreply@blogger.com0